Pewne zwycięstwo
Pierwszego dnia kwietnia drużyna z Pruchnej pojechała na mecz wyjazdowy z KKS Spójnią Zebrzydowice. Taka sama ilość punktów w tabeli motywowała obie ekipy do walki. Pierwsi sytuację do zdobycia gola stworzyli gospodarze, ale zakończyła się ona niepowodzeniem. Na pierwszego gola w tym meczu nie było trzeba jednak długo czekać. W 10 minucie wynik otworzył Grzegorz Kopiec i Spójnia mogła cieszyć się z prowadzenia. Pięć minut później Paweł Pańta przejął piłkę z boku pola karnego a następnie indywidualną akcją zdobył pierwszą bramkę w tym meczu dla Pruchnej. Niestety, w 35 minucie spotkania nasz kapitan był zmuszony opuścić plac gry. Podczas jednej z akcji doznał urazu kostki, która uniemożliwiła mu kontynuowanie gry. Tym sposobem dołączył on do długiej listy kontuzjowanych zawodników LKS-u ( z powodów zdrowotnych trener nie mógł skorzystać z Kowala, Wójcika, Żbikowskiego, Ostrzołka, Dawida Mencnera, Banota). Humory naszym kibicom poprawił Przemysław Błażejowski, który mocnym, pięknym strzałem zapewnił gościom prowadzenie po pierwszej połowie. Po przerwie nasz zespół kontrolował przebieg gry kilka razy zagrażając przeciwnikowi. W końcówce rywal otworzył się. Po niezłej akcji Spójni piłka trafiła w słupek. Chwilę później szansę na trzeciego gola dla Pruchnej miał bardzo dobrze dysponowany w tym dniu Marcin Wysiński, ale piłka po jego strzale nie wpadła do bramki. W doliczonym czasie gry futbolówkę w środku pola przejął Daniel Mencner, a Jacek Kosiba wykorzystał fakt, że bramkarz Zebrzydowic znajdował się przed własnym polem karnym i z dalekiej odległości przelobował go, ustalając tym samym wynik na 3:1 dla Pruchnej.
KKS Spójnia Zebrzydowice – LKS 99 Pruchna 1:3 (Kopiec; Pańta, Błażejowski, Kosiba)
http://lkspruchna.futbolowo.pl/game/556429/kks-spojnia-zebrzydowice-vs-lks-99-pruchna
Komentarze